środa, 11 lutego 2015

NIE JESZ MIĘSA!? To skąd bierzesz białko?!


Kiedy mówię, że nie jem mięsa, ludzie zawsze mnie pytają, skąd biorę białko. Nie wiem, skąd się bierze ten mit, że niejedzenie mięsa wiąże się z jego niedoborami. Może dlatego, że białko roślinne jest częściowo niepełnowartościowe, czyli posiada WSZYSTKIE aminokwasy egzogenne(takie, które organizm nie potrafi sam syntetyzować), ale jeden lub kilka z nich występuje w niewystarczającej ilości, w porównaniu do białka wzorcowego (białko jaja kurzego lub mleko kobiece).
W dodatku słyszę, że aby prawidłowo wykorzystać białko, muszę produkty roślinne ze sobą łączyć, aby uzupełnić niedobór tych aminokwasów egzogennych, których jest za mało. Powszechnym połączeniem jest fasola i ryż.
Oczywiście, można tak robić, jednakże wcale nie trzeba. Ilość białka i aminokwasów egzogennych powinna być dostarczona w prawidłowej ilości w CIĄGU DNIA, niekoniecznie zaś w ciągu posiłku.



Poniżej przedstawiam zawartość białka i aminokwasów rozgałęzionych, które mają istotne znaczenie przy regeneracji i budowie mięśni. Najlepszy stosunek Leucyna:izoleucyna:walina wynosi 2:1:1


Dla wegetarian można dodać jajko:


Jeden z lepszych stosunków ma soja, pestki dyni, migdały i ciecierzyca.
Oczywiście są to produkty przykładowe. Produkty pełnoziarniste też mają trochę białka.
Wcale nie jest trudno osiągnąć minimum, które dla przeciętnych osób wynosi 0,8-1g/kg masy ciała. Dla sportowców ta wartość jest różna w zależności od tego, ile trenują. Mniej więcej jest to 1,3-2,4g białka/kg masy ciała. Średnie zapotrzebowanie to 10-20%.
Podczas układania diet, zazwyczaj przekracza się jego ilość.




Dajmy na to, że ważymy 70kg. Jak więc zaspokoić nasze zapotrzebowanie na białko?
100g kaszy jaglanej – 10,5g białka
10g nasion konopi – 2,5g
10g nasion chia – 1,6
100g soczewicy – 27
200g tofu – 22 g
5g płatków drożdżowych – 2,25
10g migdałów – 2,6
5g spiruliny – 2,9g


I mamy 71,35 gram białka. A gdzie reszta? Warzywa i owoce co prawda nie są dobrym jego źródłem, mają jego śladowe ilości (średnio 2-6g/100g produktu), ale są obecne w naszej diecie.


Osoba, która nie je mięsa i/lub produktów odzwierzęcych jakoś sobie poradzi.
Wielu sportowców, którzy prowadzą aktywny tryb życia, startują w wyczerpujących zawodach, a co najlepsze – wygrywają je – też sobie jakoś radzi (tak, to aluzja do Scotta Jurka). : )

A jeśli to nam nie wystarczy, są odżywki białkowe pochodzenia roślinnego, które opiszę w najbliższym czasie! : )
Pozdrowienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz